Za nami czwartkowe losowanie par 1/8 finału Ligi Mistrzów 2012/2013. Ku
zdziwieniu wielu, bez udziału Chelsea Londyn - obrońcy mistrzowskiego tytułu.
"The Blues" są w chwilowym kryzysie, mają nowego trenera - Rafę
Beniteza. M.in. o Hiszpanie, o niedawnych sukcesach i ostatnich niepowodzeniach
ekipy ze Stamford Bridge oraz ewentualnym powrocie Jose Mourinho do stolicy
Anglii rozmawialiśmy z Wojtkiem Kanią, kibicem Chelsea i osobą zaangażowaną w
polski serwis o tym londyńskim klubie - Chelsealive.PL
Podbramkowo: Zacznijmy może od kwestii elementarnej: dlaczego akurat
Chelsea? Jak narodziła się Twoja miłość do tego angielskiego klubu?
Wojtek Kania: Chelsea kibicuję od 2006 roku.
Oglądałem mecz z udziałem londyńczyków, był to chyba jakiś puchar, nie pamiętam
dokładnie. Szczerze mówiąc nie interesowałem się wtedy jeszcze tak bardzo
piłką, jednak coś mnie "zmusiło", żeby akurat ten konkretny mecz
obejrzeć. Od razu w oko wpadł mi jeden gracz - Frank Lampard. To, co ten
zawodnik wyprawiał z piłką, jak ciągnął drużynę do przodu i jak myślał na
boisku... Coś niesamowitego. Tak na dobrą sprawę przez tego właśnie piłkarza
powoli zacząłem kibicować Chelsea, oglądać coraz więcej meczu z udziałem „The
Blues”. I w końcu narodziła się miłość do klubu.
W takim razie jesteś pewnie zdania, iż Lampard
powinien pozostać w zespole? Bo Benitez, szczególnie na początku, trochę go
„odstawiał” od jedenastki, za co również był krytykowany.
Nikomu nie trzeba mówić, że gracz ten jest żywą
legendą klubu. Będzie budził wieczny szacunek nie tylko pod względem
piłkarskim, ale również jako zwykły facet. To, co osiągnął na przestrzeni lat,
indywidualnie jak i drużynowo jest niesamowite. To piłkarz kompletny, który
strzelił najwięcej bramek w Premier League, a jest przecież pomocnikiem. Sprawa
pozostania Franka w Chelsea jest dla mnie oczywista. On początek sezonu miał
naprawdę niezły, jednak kontuzja w meczu z Szachtarem i odejście Di Matteo na
pewno nie zadziałały dobrze na niego. Jednak gdy ostatnio wrócił, obserwowałem
każdy jego ruch na boisku. Takiego lidera środka pola jak Frankie brakowało w
Chelsea! Dyryguje grą, strzela z
dystansu, czego bardzo brakowało Chelsea i cały czas jest w ruchu, widać, że
forma rośnie. Ostatnio Benitez coraz śmielej stawia na Lampsa w pierwszym
składzie i oczywiście uważam, że powinien zostać w klubie i zakończyć karierę
na Stamford Bridge. Bo jak on
sam podkreślił – „może grać na wysokim poziomie jeszcze przez kilka lat”. Zarząd powinien dać mu ten 2-letni kontrakt, w
końcu chyba sobie na niego zasłużył?
Tak doświadczony i klasowy zawodnik jak Lampard
podoła też z pewnością zadaniu „wprowadzenia” młodych graczy, którzy w
przyszłości mieliby go zastępować w Chelsea.
Oczywiście Frank może grać i pełnić rolę takiego
„nauczyciela”. Ale nie tylko on, bo jest jeszcze Terry, Cole, Cech, był również
Drogba. Gra z takimi zawodnikami jest dla młodych zawodników wielkim przeżyciem
i ciągłą nauką.
Zakładam, że jako kibic Chelsea, największą radość
przeżywałeś po tegorocznym finale Ligi Mistrzów. A miałeś kiedykolwiek moment,
że myślałeś „mam dość tego klubu, co za wstyd, jak oni grają”?
Nigdy nie miałem takiego momentu, aby przestać
kibicować Chelsea! Z tym klubem zostanę już do końca życia, nawet jak by im
szło nie wiadomo jak. Oczywiście najbardziej dumny byłem po zwycięstwie „The
Blues” w LM. Duma była jeszcze o tyle większa, że każdy skreślał londyńczyków
już przed rewanżem z Napoli, później w meczu z Barceloną, a oni jednak cały
czas szli do przodu. W „10” zdołali wyeliminować najlepszą drużynę świata na ich
obiekcie, a ostatecznie triumfować w całych rozgrywkach.
A sukces Chelsea w „Champions League” to Twoim zdaniem
także sukces Di Mateo? Czy, jak mówią niektórzy, to zasługa w głównej mierze
największych gwiazd typu Lampard, Terry, Drogba i dlatego udało się sięgnąć
drużynie zdobyć wymarzony Puchar LM?
Chelsea odniosła sukces tak samo dzięki Di Matteo, jak
i weteranom i oczywiście całej drużynie. Pamiętajmy, że to czego dokonali, było
niesamowite. Andre Villas-Boas nie miał kontaktu z zawodnikami, chciał od razu
odsunąć starszych graczy od składu, co było ogromnym błędem. Portugalczyk
pożegnał się z posadą, a jego rolę przejął skromny Włoch. Zawodnicy sami
podkreślają, że to, jaki Roberto miał kontakt z zawodnikami, ta więź na linii
gracz-trener... To według wielu było kluczowe w zbudowaniu w tak krótkim czasie
drużyny, która zdoła odnieść historyczny sukces w Champions League
Wygrany finał LM przez Chelsea
Niektórzy jednak lekceważą włoskiego szkoleniowca,
jego zasługi. Roman Abramowicz chyba trochę też, gdy nie miał skrupułów,
pozbywając się Di Mateo. Czy może jednak Rosjanin dobrze zrobił, że zwolnił
Włocha i zastąpił go Benitezem?
Moim zdaniem głupotą Romana było zwolnienie Di Matteo.
Ale jest coś w tej tezie, że Abramowicz chciał się pozbyć na siłę Włocha i
tylko czekał na słabszy okres gry Chelsea, aby mieć pretekst do jego
zwolnienia. Ale jak wiadomo nasz niebieski oligarcha jest bardzo niecierpliwy i
musi mieć sukcesy od ręki. Gdyby dać Roberto czas do końca sezonu to myślę, że
stworzyłby zabójczą machinę. Ale cóż, widać pieniądze mają wielki wpływ na
człowieka. Czasu jednak już nie cofniemy i trzeba wspierać obecnego szkoleniowca.
"Trzeba wspierać obecnego szkoleniowca".
Myślisz ze kibice też to zrozumiej? Bo znasz historię z tymi gwizdami,
buczeniem, hasłami na transparentach. Ogólnie Benitez od początku nie ma tam
łatwo. Myślisz, że stosunki Hiszpan –
fani „The Blues” mogą się unormować?
Benitez nie jest lubiany w Chelsea, ale nie ma się
czemu dziwić. Przecież za czasów, gdy jeszcze trenował Liverpool, w jednym
wywiadów wypowiedział się w ten oto sposób: "Chelsea to wielki klub,
wielcy zawodnicy, jednak nigdy nie zostałbym ich trenerem". Jak wiadomo
kibice w Anglii są bardzo pamiętliwi i biorą wszystko do siebie, co teraz jest
doszczętnie wykorzystywane. Wielkiego wsparcia Hiszpan u większości fanów nie
będzie miał, jest tylko jedna recepta, aby to zmienić - sukcesy. Gdy przyjdą
wygrane i trofea, to automatycznie niektórzy sympatycy zapomną o konflikcie.
Drogby – symbolu sukcesu w „Champions League” już nie
ma. Twoim zdaniem, brak tego napastnika to jedna z przyczyn problemów Chelsea w
tym sezonie? Bo co by nie mówić, trzecie miejsce w grupie Ligi Mistrzów, to dla
takiej ekipy jak Chelsea, jest katastrofą. Drogba tyle znaczył, czy
może gdzie indziej trzeba szukać źródeł ostatnich niepowodzeń?
Oczywiście reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej jest
wielkim graczem i według mnie powinien zostać w klubie, jednak trzeba uszanować
jego decyzję o odejściu. Co do pytania, czy to przez niego Chelsea ma takie
problemy? Myślę, że nie. Przecież „The Blues” mieli kosmiczny start w lidze,
grali jak z nut, już wydawało się, że Torres złapał formę, jednak po
skandalicznej przegranej z Manchesterem United na Stamford Bridge coś zaczęło
się sypać. Później zwolniony został trener i niestety Chelsea już nie ma w
Lidze Mistrzów. Drogba na pewno by pomógł drużynie, jednak nie sądzę, że jego
odejście nie jest główną przyczyną obecnego kryzysu.
A co Twoim zdaniem zaważyło? I londyńczycy mogą wyjść z
tego „dołka” przy udziale Beniteza, czy Roman nie wytrzyma i w końcu go zwolni?
Tak czy siak Roman zwolni Beniteza, ponieważ jest on trenerem tymczasowym
do końca obecnego sezonu. Na kryzys zawsze się składa sporo czynników. Odkąd
pamiętam, w ostatnich latach Chelsea zawsze w tym okresie, czyli na jesień
łapała słabą formę. Kilka lat temu składało się na to zwolnienie Wilkinsa,
kontuzja Lamparda i sprzedanie wielu doświadczonych graczy. Rok temu za Boasa
było podobnie. Trener chciał odsunąć z miejsca weteranów co poskutkowało jego
zwolnieniem. W tym sezonie zaczęło się sypać tak jak wcześniej zaznaczyłem po
meczu z United w Londynie. Do tego doszła kontuzja Lamparda, zwolnienie Di
Matteo i niestety 4 trofea w tym sezonie poszły w piach, ale walczymy dalej!
"The Blues" nie dali rady rywalom w
niedawnym finale KMŚ
Czyli nie wierzysz w to, że Benitez może zostać w Chelsea
na dłużej, np na 2-3 lata, nawet jak zespół zacznie grac lepiej i regularniej?
Tak jak mówiłem, Rafa jest trenerem tymczasowym i
naprawdę musiałby zgarnąć przynajmniej Mistrzostwo Anglii, FA Cup lub Puchar
Ligi Europy, aby Roman dał mu szansę. Jednak myślę, że Hiszpan poleciałby ze
stołka przy pierwszym kryzysie sezonu, a taki zdarzy się na pewno.
A sukcesy Chelsea są możliwe w tym składzie? Czy może
powinni ściągnąć kogoś nowego? W kogo byś polecił zainwestować włodarzom klubu?
Oczywiście, że sukcesy są w tym sezonie możliwe z tym
składem. Mamy naprawdę mocną kadrę, jednak osobiście kupiłbym gracza na jedną
pozycję, chyba wszyscy się domyślacie na jaką. Trzeba zrobić konkurencję
Torresowi, albo spróbować nowego ustawienia i tutaj widzę tylko jednego gracza,
który jest w zasięgu i idealnie się do tego nadaje - Radamel Falcao.
Skoro twierdzisz, że dni Beniteza są policzone, to kto
może zająć jego miejsce?
Krótko i realnie? Jose Mourinho. Zna tę drużynę na
wylot, a jak wiadomo w Madrycie aż huczy o jego odejściu. Londyn to jego dom, a
on sam nie raz podkreślał, że kocha Chelsea. Jestem niemal pewien, że w czerwcu
będziemy świadkami wielkiego powrotu "The Special One" na Stamford
Bridge.
To byłby piękny powrót ukochanego
trenera do ukochanego zespołu.
Tak też uważam. On jest w stolicy Anglii uwielbiany.
A temat Guardioli to tylko wymysł prasy?
Myślę, że nie. Jak wiadomo, Abramowicz jest wielkim fanem Pepa. Jednak
jeśli do wzięcia będzie Mou lub Guardiola, to wybór jest dla mnie oczywisty.
Jednak wszystko ostatecznie zależy od decyzji Romana.
A co sądzisz na temat Torresa? Co jakiś czas można mieć wrażenie, że może
wróci do dawnej formy, a potem przychodzi taki mecz, jak w finale klubowych
Mistrzostw Świata.
Gracz ten kosztował 50 milionów, w Liverpoolu był
niesamowity, po transferze do Chelsea kibice pokładali w nim wielkie nadzieje.
Jednak kolejne mecze mijały, eksperci liczyli godziny - ile to już czasu El Nino nie strzelił bramki, a
Hiszpanowi coraz bardziej siadała psychika. W końcu nadszedł mecz, w którym w
końcu strzelił, było to spotkanie z WHU. Później znów przerwa i znów jakaś
bramka, wszyscy wierzyli, że Fernando się odblokował a tu rozczarowanie,
kolejny mało znaczący przebłysk i tak w kółko. Torres jest napastnikiem
kompletnym, jednak ma ogromne problemy z psychiką. Wszyscy mówili, że jest w
cieniu Drogby, że nie dostaje prostopadłych piłek od rozgrywających. I co?
Przyszedł Mata, sezon później odszedł Drogba, dołączył niesamowity Hazard,
Oscar, a poprawa niewielka. Bardzo cenię tego gracza, ale według mnie jeśli nie
złapie formy do końca sezonu, to trzeba będzie się z nim pożegnać, bo od
zawodnika za 50 milionów i takiej klasy oczekuje się przecież umieszczenia
piłki w siatce 3 metry od bramki?
A tak z ciekawośći, czy widzisz jakiegokolwiek Polaka w Chelsea?
Bramkarz albo ktoś inny. Taki Lewandowski mógłby w ogóle podołać takiemu
wyzwaniu?
Jeśli już bym widział któregoś z naszych, to tylko
Roberta. Zauważcie, że jest on praktycznie identycznym typem gracza, co Torres.
Ta sama sylwetka, te same ruchy i podobna technika. Ciekawą opcją byłoby
ściągnięcie Lewego na Stamford, jednak nie takiego napastnika potrzebujemy.
Jaki jest aktualnie dla cel numer jeden dla ekipy
Beniteza ? Chelsea zaangażuje siły w wygranie Ligi Europejskiej czy jednak
zamierza się jeszcze rzucić w pościg za Manchesterami?
Cel numer jeden to pogoń za United. Gdy ostatnio
zdobywaliśmy Mistrzostwo, traciliśmy na wiosnę do Manchesteru coś około 15
punktów, a i tak daliśmy radę wygrać ligę dosłownie w 2 ostatnich kolejkach.
Pierw wspaniałe zwycięstwo na Old Trafford, później demolka z Wigan na The
Bridge. Piłka jest nieprzewidywalna i sprawa tytułu w Premier League wciąż
jest otwarta.
5 komentarze:
Bardzo interesujący wywiad ;)
Tylko straszne zamieszanie robicie z Lampardem, Benitez odsunął Lamparda? Przecież jak on przejął Chelsea to on miał kontuzje, a wyzdrowiał to dostał od razu szanse gry z ławki w dwóch meczach, a potem już grał pierwszy plac. Więc nie wiem o czym wy mówicie.
15 punktów straty i zdobyte mistrzostwo? Coś Ci się pomyliło kolego, chyba miałeś na myśli sezon 10/11, w którym owszem było 15 pkt straty, lecz ligi nie wygralismy,w kluczowym meczu na Old Trafford przegralismy...
Lewandowski hmmm ja bym widział Piszczka ale teraz już mamy Azpiego który według mnie jesli sztab się go nie pozbędzie wyrośnie na Legende Chelsea i jednego z najlepszych zawodników na świecie ,obok Hazarda,Oscara i innych młodych zawodników Chelsea :3
Benitez sam mówił, ze Lampard moze opuscic Chelsea wraz z koncem sezonu dlatego podnosimy temat :)
Prześlij komentarz
Wszystkich czytelników komentujących Nasze artykuły, prosimy o podpisywanie się pod swoimi wypowiedziami, nie używania wulgaryzmów i o brak spamowania. Zastrzegamy sobie prawo do usunięcia wybranego - niestosownego - komentarza.
Redakcja.