30 października 2012

Cudowne odrodzenie Rogera Guerreiro


Pamiętacie jeszcze Rogera Guerreiro? Brazylijskiego reprezentanta Polski do Legii sprowadził Mariusz Piekarski. Sześć lat temu walnie przyczynił się do zdobycia przez drużynę "Wojskowych" mistrzostwa kraju. Dzięki wspaniałej technice, ciekawym podaniom i efektownym strzałom wysoki pomocnik szybko stał się gwiazdą ekstraklasy. W 2008 roku jako Obywatel Rzeczypospolitej Polskiej pojechał z kadrą na Mistrzostwa Europy i zdobył na  nich gola. Rok później Guerreiro przeszedł do AEK-u Ateny i słuch o nim zaginął. Co teraz dzieje się z  Rogerem?


Wielokrotny reprezentant Polski przeszedł do klubu z greckiej Super League za 250 tysięcy euro, na pół roku przed wygaśnięciem kontraktu. Miał zastąpić byłą gwiazdę klubu, Rivaldo. Niestety oczekiwania stawiane przed Polakiem były zdecydowanie za wysokie. Guerriero grał coraz gorzej w meczach klubowych, co przełożyło się na jego gorszą postawę w meczach kadry narodowej. W swoim debiutanckim sezonie na boisku pojawił się 17 razy i przez cały sezon nie był w stanie pokonać bramkarza zespołu przeciwnika. Co więcej - najczęściej na boisko wchodził z ławki rezerwowych. 

Były chwile lepsze i gorsze. W AEKu zmieniali się trenerzy, a Guerreiro rzucany był na różne pozycje. Wielokrotnie miewał chwile zwątpienia i chciał wrócić do Polski lub Brazylii. W swoim drugim sezonie wystąpił w 24 spotkaniach, strzelił jednego gola i pomógł swojej drużynie w zdobyciu Pucharu Grecji. Mówi się "do trzech razy sztuka", ale trzeci sezon był dla reprezentanta Polski jeszcze gorszy. Wystąpił tylko w 16 spotkaniach pierwszego zespołu i wielokrotnie przymusowo brał udział w treningach z drużyną rezerw. Kiedy z powodu kryzysu, prezesi klubu z Aten dali droższym zawodnikom wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu, Roger jako jedyny nie znalazł nowego pracodawcy. Zarabiał za dużo, za mało pokazując na boisku. Prezesów AEKu nie stać było na zwolnienie rozgrywającego z kontraktu. Było to po prostu za drogie.

Kiedy selekcja w trzecim zespole zeszłego sezonu została dokonana (Roger zajął z AEKiem trzecie miejsce także w swoim debiutanckim sezonie), bliżej anonimowy grecki trener zdecydował się włączyć Polaka do kadry pierwszego zespołu. W zespole pozbawionym graczy z wyższej półki finansowej jest przecież miejsce dla doświadczonego trzydziestoletniego rozgrywającego obdarzonego niezwykłą piłkarską techniką. Zdecydowanym zwolennikiem talentu pana Guerreiro okazał się nowy szkoleniowiec drużyny, Ewald Lienen. Niemiecki szkoleniowiec od samego początku (od dziesiątego października) stawia na polskiego zawodnika, który odpłaca się w ostatnich tygodniach dobrą grą w każdym spotkaniu.

W minionej kolejce, Roger został wybrany najlepszym piłkarzem swojej drużyny. AEK pokonał Platanias 1:0, a Guerreiro zaliczył decydującą o losach spotkania asystę i ukarany został żółtym kartonikiem. Po ośmiu kolejkach ligowych drużyna z Aten zajmuje ostatnie, 16-te miejsce w tabeli ligowej Super League. Drużyna prowadzona od niedawna przez Ewalda Lienena powoli łapie wiatr w żagle i wychodzi na prostą. Do liderującego Olympiacosu traci aż 18 punktów. Do dziewiątego w tabeli (!) Panathinaikosu strata wynosi tylko cztery punkty. Liga grecka stanęła na głowie, a Roger nareszcie gra pierwsze skrzypce w swojej drużynie. Nadszedł czas pana Guerreiro!


Roger Guerreiro w barwach AEKu, fot. futbolnews.pl

Lech Kaczyński, Roger Guerreiro już jako Polak i Michał Listkiewicz.

Roger grający w barwach Legii. fot. wp.pl


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Wszystkich czytelników komentujących Nasze artykuły, prosimy o podpisywanie się pod swoimi wypowiedziami, nie używania wulgaryzmów i o brak spamowania. Zastrzegamy sobie prawo do usunięcia wybranego - niestosownego - komentarza.

Redakcja.