02 lutego 2013

Dzieje się w Bułgarii. Polski Etyr.


Zakończyło się już okienko transferowe w ligach zachodnich, czas na zakupy we wschodniej części Europy. Anzhi kupiło za jakieś kosmiczne pieniądze Williana z Szachtara (zawodnik ten najprawdopodobniej kieruje się dokładnie tym samym mottem życiowym, co Abdou Razack Traore - "nie ma sianka, nie ma granka"). Royston Ricky Drenthe (były piłkarz Realu Madryt) trafił do rosyjskiej Ałanii, a Flota Świnoujście pozyskała 20-letniego Konrada Gilewicza (syna Radosława).
Rozpoczęła się coroczna masowa emigracja Polaków do lig "egzotycznych". Tym razem Terekowi Grozny czterech zawodników z naszego kraju pozazdrościł bułgarski klub Etyr 1924 Wielkie Tyrnowo (Etar Veliko Tarnovo), który w mediach powinen być nazywany "Polskim Etyrem".

Etar Veliko Tarnovo to klub założony w 1924 roku w 2002 roku, który w zeszłym sezonie wywalczył awans do bułgarskiej ekstraklasy (wygrał wschodnią B PFG). Jest to jeden z dwóch największych sukcesów (dwóch awansów do ekstraklasy) drużyny założonej w 2002 roku (ma więc ona 11 lat), nawiązującej swoją nazwą do założonej podobno w 1924 roku ekipy F.C. Etar - która w 1991 roku została mistrzem Bułagrii (to był jej jedyny większy sukces nie licząc remisu 0-0 z Interem Mediolan w pierwszym meczu 1 rundy Pucharu UEFA w sezonie 1974-1975). Co ciekawe, F.C. Etar nadal istnieje - jednak posiada tylko i wyłącznie zespoły juniorskie.

W zespole Etar Veliko Tarnovo aktualnie występuje wielu piłkarzy zagranicznych, których w Polsce jeszcze nie było. Jest tam: trzech raczej anonimowych Belgów (Azrack Mahamat, Laurent Castellana i Wim Bokila), Jerson Ribeiro z Wysp Zielonego Przylądka, Stuart van Doten z Holandii, Ali Aydogan z Turcji, Kai Risholt z Norwegii, dwóch Szwedów (Mehmet Mehmet i Sony Carlsson) oraz serbski golkiper (Nenad Filipovic). Menadżerem Etyru jest od października 2012 anonimowy turecki fachowiec - Dayat Serdar. Nie wiadomo, jakim językiem porozumiewają się pracownicy tego klubu.

Już jakiś czas temu ten ostatni zespół Wyższej Ligi (jest na 16. miejscu, tuż za Minyorem Pernik, Lokomotivem Sofią, Montaną, Beroe Starą Zagorą i Botev Vratsa) pozyskał Krzysztofa Hrymowicza (30-letni obrońca, były zawodnik Zawiszy Bydgoszcz, Floty i Pogoni Szczecin) oraz Michała Protasiewicza (ten 28-letni pomocnik jako junior grał w Twente i Rot-Weiss Essen, ostatnio reprezentował barwy Floty Świnoujście i Pogoni Barlinek).

Wzorem wielu zespołów z T-mobile Ekstraklasy i Reprezentacji Polski, Etyr 1924 pojechał na obóz przygotowawczy do tureckiego Belek (wybrał się tam aż na... miesiąc! - mają rozmach...). Po trzech tygodniach treningów na futbolowej ziemi obiecanej (zespoły trenujące w Belek zawsze po takim zgrupowaniu prezentują się zdecydowanie poniżej oczekiwań), do drużyny z Wielkiego Tyrnowa dołączyło aż trzech piłkarzy. Ogranych w polskich ligach. I nie są to postacie anonimowe!

Z Etyrem trenuje legenda Podbeskidzia, doświadczony Sławomir Cienciała oraz niezwykle doświadczony w spadaniu z ekstraklasy Mariusz Sacha. Gość, który kiedyś był jednym z większych polskich talentów piłkarskich i całkiem nieźle prezentował się w Cracovii, teraz ma 25-lat i właśnie pozbyło się go Podbeskidzie. Jeśli któryś z polskich zawodników ma realnie wzmocnić Etyr i strzelić w Wyższej Lidze kilka goli, to rym piłkarzem będzie raczej dynamiczny i przebojowy Sacha.

Trzecim z nowych piłkarzy Etyru jest nie kto inny, jak... niespełna 33-letni Lubomir Lubenow - żywa legenda bułgarskiej Wyższej Ligi oraz piłkarz zdecydowanie za słaby na T-mobile ekstraklasę. Lubenow w swoim kraju cieszy się uznaniem, ponieważ w meczach bułgarskiej ekstraklasy pojawił się na boisku aż 223 razy i zdobył całkiem sporo bramek. Były piłkarz Arki Gdynia i Olimpii Elbląg (od 2,5 roku) w swojej ojczyźnie grał między innymi w: Wenecu Oreszec, Słycznew briag Nesebyr, Spartaku Plewen, CSKA Sofia (tylko 1 występ), Marku Dupnica (aż 2,5 roku), Lewski Sofia (zdobył z tym zespołem puchar krajowy, ale był rezerwowym), Rodopie Smolan, Liteksie Łowecz, Neftochimiku Burgas i Czernomorcu Burgas. Jeśli więc Etyr 1924 podpisze z Lubenowem kontrakt... będzie to jego trzynasty klub w karierze

Jakim miejscem jest Wielkie Tarnowo? Niezbyt ciekawym dla profesjonalnego piłkarza, ale całkiem fajnym dla turysty lub poety albo fana piłkarek ręcznych. Warunków do rozwoju sportowego raczej znaleźć tam nie można. Jeśli ktoś chce w futbolu coś wielkiego osiągnąć, to niech czym prędzej  z okolic Wielkiego Tarnowa zmyka (Berbatov opuścił Bułgarię w wieku 20-lat, tuż po strzeleniu 25 goli w 50 występach w barwach CSKA Sofia.) Jeśli zaś ktoś chce spędzić miło czas, to... polecamy Etyr. Gra w Bułgarii i długie wyjazdy do Belek są przecież fajniejsze i przynoszące więcej profitów niż gra w naszej I lidze.

Znaleźliśmy dla Was kilka zdjęć Wielkiego Tarnowa i okolic. Zamieściliśmy też fotografie związane z zespołem Etyru:

Wielkie Tyrnowo.

Stadion Etyru.

Forteca w Wielkim Tarnowie

Ta sama twierdza.

Loklany Grand Hotel.

Pocztówka?

Nowi koledzy polskich zawodników / Najgorsi zawodnicy bułgarskiej ekstraklasy.

Wielkie Tyrnowo

Lokalna atrakcja turystyczna. Bardzo ładna.

Kobieca drużyna Piłki Ręcznej Etyru.

Koszulka PFK Etar (Etyr), którą można sobie wyciąć i skleić???

Do wyboru w dwóch kolorach.

Koncert w Wielkim Tarnowie.

Parking przed stadionem Etyru.







1 komentarze:

zajebioszczo że piszecie o takich ciekawych futbolowych miejscach.

szacun!

Prześlij komentarz

Wszystkich czytelników komentujących Nasze artykuły, prosimy o podpisywanie się pod swoimi wypowiedziami, nie używania wulgaryzmów i o brak spamowania. Zastrzegamy sobie prawo do usunięcia wybranego - niestosownego - komentarza.

Redakcja.