Ostatni weekend był dla nas - fanatyków futbolu niezwykle męczący. Po wtorkowych i środowych emocjach w Lidze Mistrzów mieliśmy przyjemność obejrzeć równie zacięte spotkania ligowe. Były niespodzianki i oczekiwane oczywiste oczywistości. Przed i w trakcie meczów zadaliśmy sobie kilka pytań, na które kilkukrotnie udzieliliśmy odpowiedzi.
- Kto będzie w tym sezonie Mistrzem Anglii?
W ostatnich tygodniach na boisku najlepiej prezentuje się londyńska Chelsea, jednak sędziowie wydają się sprzyjać podopiecznym Sir Alexa Fergusona. The Blues w dodatku grają bez klasycznego golleadora (bo ciężko nadać taki tytuł Fernando Torresowi). Manchester United ma snajperów kilku i to całkiem niezłych. Posiadają Van Persiego, Rooneya, Hernandeza i oczywiście Welbecka. Chelsea mają trochę więcej młodzieńczej fantazji, tercet Hazard-Oscar-Mata i biegającego wszędzie Ramiresa. Czerwone Diabły słyną zaś z o wiele więcej doświadczenia i wystawiają mocniejszą ławkę rezerwowych.
Jednym z faworytów do mistrzostwa nadal pozostaje Manchester City, który posiada same gwiazdy, na przykład Mario Balotelliego - którego tekturowa podobizna w rzeczywistych wymiarach widziana była niedawno w warszawskim klubie DeLite. W grze pozostaje nadal Arsenal (ciągle czekamy na powrót do gry Szczęsnego) i Tottenham z rozkręcającym się z meczu na mecz Clintem Dempseyem. Ten sezon Premier League będzie niezwykle interesujący!
- Kto zaskoczył nas w ostatnich dniach najbardziej?
Nie był to Manchester, ani będące w wyśmienitej formie Zagłębie Lubin. Nie był to raczej śnieg (chociaż niestety zaskoczył on służby porządkowe na meczach niższych lig, kierowcę autokaru Olimpii Elbląg i wszystkich na meczu Miedź-Dolcan). Któż więc zaskoczył nas najbardziej? Byli to po raz kolejny szejkowie z Manchesteru City, którzy w roli nowego Dyrektora Sportowego zatrudnili Txikiego Begiristaina (był on do niedawna prawą ręką Joana Laporty - byłego prezydenta FC Barcelony). Podobno nowo zatrudniony pracownik klubu z Manchesteru ma pomóc w sprowadzeniu Pepa Guardioli, nowych zawodników i nadzorować budowę tworzącej się prawie od podstaw nowej bazy treningowej The Citizens oraz ich akademii piłkarskiej. Posiadacze największej ilości petrodolarów i bajeranckich limuzyn chcą jak najszybciej zdominować rozgrywki Premier League i Ligi Mistrzów.
- Kto zrobił na nas w ostatniej kolejce T-Mobile Ekstraklasy najlepsze wrażenie?
Oba zespoły z Warszawy. Polonia Warszawa bardzo fajnie zabawiła się w walec drogowy i rozwalcowała amatorów jedenastkę piłkarzy z Bełchatowa. Wszyscy zawodnicy Czarnych Koszul mieli udział w tym pogromie, który mógł się zakończyć jeszcze bardziej efektownym wynikiem. Cieszy szczególnie dobra forma Pawła Wszołka i Łukasza Teodorczyka. Czy w najbliższym czasie dostaną powołania do kadry?
Legia Warszawa po pełnym strzałów i ekwilibrystycznych zagrań meczu pokonała Piasta Gliwice 3:2. W niedzielę poznaliśmy różnicę pomiędzy Legią Urbana, a Legią Skorży. Już kolejny raz drużyna prowadzona przez byłą gwiazdę Osasuny wygrała mecz ze słabeuszem tracąc pierwsza bramkę (a nawet dwie). Nieźle szarpał (a w wolnych chwilach przenosił walizkę masażystów) "Kosa Junior". W miarę niezłe wrażenie zostawił po sobie wpuszczony na końcówkę meczu Jorge Salinas. Na szczególną uwagę zasługuje pierwszy gol Danijela Ljuboji, aktualnego lidera klasyfikacji strzelców i fantastyczna asysta Dominika Furmana przy drugiej bramce strzelonej przez Serba.
- Kto zrobił na nas w ostatniej kolejce Ekstraklasy najgorsze wrażenie?
Cały zespół GKS Bełchatów z niezwykle słabo grającym na lewej obronie Kamilem Kosowskim (to jakieś nieporozumienie) i duet środkowych pomocników Lecha Poznań: Łukasz Trałka i Rafał Murawski - jest to chyba najwolniejszy i najmniej ruchliwy duet środka pola, jaki kiedykolwiek w naszej lidze oglądaliśmy.
- Oczywiste oczywistości tygodnia?
Wygrana Barcelony w meczu przeciwko Rayo 5:0 i kolejne bramki Messiego.
Kolejna bramka Zlatana Ibrahimovicia dla PSG. PSG po raz kolejny wystawiło całkowicie innych zawodników w linii obrony. Tym razem tworzyli ją: Amrand, Sakho (c), Thiago Silva, Van der Wiel.
Kolejny mecz Trabzonsporu z Adrianem Mierzejewskim na ławce
Kolejna bramka (a nawet dwie) Kamila Bilińskiego dla Żalgirisu Wilno. Był to już dwunasty i trzynasty gol tego zawodnika. (Do kadry go !?! )
Kolejny występ Piotra Celebana w lidze Rumuńskiej. Tym razem FC Vaslui przegralo 1:0 z zespołem o wyjątkowo ciekawej nazwie - Gaz Metan Medias.
Kolejna wygrana Floty Świnoujście i kolejne bramki Olszara i Arifovicia. Wygrali 3:1 z Bogdanką (tak, nadal gra tam Kamil Oziemczuk, który w Auxerre miał być Nowym Ireneuszem Jeleniem).
Artur Boruc nadal puszcza bramki, ale coraz mniej. Dzisiaj Tottenham pokonał go dwa razy. Jeśli Borubar dojdzie do optymalnej formy, to być może zostanie bohaterem "Świętych" i uratuje swój nowy zespół przed spadkiem z Premier League.
Tomasz Kuszczak nadal doskonale prezentuje się na zapleczu Premier League. Hiszpanie z Vicente na czele nadal zawodzą.
Kolejna kontuzja Dicksona Choto. Obrońca z Republiki Zimbabwe doznał kolejnej kontuzji i do gry wróci dopiero na wiosnę. Odnosimy wrażenie, że sztab medyczny Legii nie ma pomysłów na dalsze leczenie byłej gwiazdy naszej ekstraklasy. Być może zmiana klubu i opieki medycznej przez "Skałę z Zimbabwe" okaże się dla obu stron najlepszym rozwiązaniem.
- Co nas zaskoczyło?
Fiorentina, która pokonała doskonale grające w tym sezonie Lazio 2:0
Bayer Leverkusen, który wygrał w Monachium z Bayernem 2:1. W Bundeslidze nadal wszystko jest jeszcze (przynajmniej teoretycznie) możliwe.
Samobójcze trafienie Marcina Wasilewskiego i kolejna żółta kartka do kolekcji w Lidze Belgijskiej.
Remis Orlando Pirates z AmaZulu (0:0) w ABSA Premiership.
Wygrana Rapidu Wiedeń 2:0 z mocnym kadrowo Red Bullem Salzburg.
Nowa fryzura Jorge Salinasa.
Tylko 4-minutowy występ w lidze tureckiej Patryka Małeckiego, który ostatnio strzelił gola i prezentował się bardzo dobrze.
Doskonała postawa Ariela Cabrala w meczu Velezu przeciwko Racingowi.
Słaba forma Arsenalu Londyn. Wyniki są, ale gra nadal mizerna. Czy Ramsey na skrzydle to aby na pewno dobry pomysł?
Danijel Ljuboja na spacerze fot. sport.fakt.pl
Mimo wielu zdjęć w kolorowej prasie, i jazdy samochodem bez prawa jazdy, Serb rozgrywa kapitalny sezon i już po raz kolejny zapewnił Legii trzy punkty! Autor jednej z piękniejszych bramek w tym roku. Klasowy zawodnik i wielka gwiazda naszej ligi. LJUBOJĘ TO!
Łukasz Teodorczyk podczas przerwy w rozgrywkach ligowych na mecze reprezentacyjne. fot. weszlo.com
Łukasz Teodorczyk to kolejny wygrany tego sezonu. Sympatyczny, skromny i zawsze uśmiechnięty zawodnik po raz kolejny strzelił w naszej lidze gola i zaliczył bardzo dobre spotkanie. Niezły drybler i doskonały egzekutor. Jak tak dalej pójdzie, to w przerwach na mecze reprezentacyjne będziemy mogli zobaczyć go na boisku w trykocie reprezentacji Polski. Powodzenia!
Grzegorz Rasiak w barwach londyńskiego Tottenhamu. fot. numer10.blox.pl
Popularny "Rasialdo" strzelił pierwszą w tym sezonie bramkę dla Lechii Gdańsk. Czy przypomni sobie dawne czasy i zacznie seriami zdobywać gole?
Nowa gwiazda Orlando Pirates, Takesure Chinyama. fot. Orlando Pirates / facebook.com
Były napastnik Legii związał się z chyba najbardziej znanym afrykańskim klubem trzyletnią umową i ma teraz strzelać tam gole. Możemy postrzelać nim bramki w grze FIFA13 na komputery, konsole, tablety i telefony komórkowe! A Legia... od czasu jego odejścia wciąż szuka skutecznego snajpera.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Wszystkich czytelników komentujących Nasze artykuły, prosimy o podpisywanie się pod swoimi wypowiedziami, nie używania wulgaryzmów i o brak spamowania. Zastrzegamy sobie prawo do usunięcia wybranego - niestosownego - komentarza.
Redakcja.