05 listopada 2012

Kilka pytań i kilka odpowiedzi! Kolejne mecze za nami!

 

Mamy już listopad, za nami kolejne sportowe wydarzenia oraz Halloweenowe imprezy. Zimowa pogoda nie zaskoczyła ligowców na całym świecie, którzy dzielnie stawili czoło wszystkim żywiołom i wyszli na boiska krajowe i zagraniczne. Po raz kolejny zadaliśmy sobie kilka pytań, na które znaleźliśmy odpowiedzi. Zapraszamy do lektury! 



  • Wydarzenie kolejki?

Znalezienie nowego klubu przez Sebastiana Boenischa! Podpisał ważny do końca sezonu kontrakt z Bayerem 04 Leverkusen. Szał! Studzimy jednak emocje! Podobną umową z "Aptekarzami" związany jest także... Tomasz Bobel. 38-letni doświadczony golkiper w kadrze Bayeru był od sezonu 2009/10 a  aktualnie występuje w drużynie rezerw tego klubu. Mimo już długiego stażu w klubie z Leverkusen, ani razu nie wystąpił w Bundeslidze. To poważne ostrzeżenie dla Boenischa, który od początku sezonu 2010/11 pojawił się na boiskach ligowych w klubowych barwach tylko pięć razy.

  • Gdzie jest Florent Malouda? 

W Londynie. Francuz po raz ostatni w barwach Chelsea pojawił się podczas zgrupowania w USA. Przeciwko PSG zagrał drugie 45 minut. Wystąpił też w meczach z gwiazdami MLS i AC Milanem.
Aktualnie nie jest zgłoszony do żadnych rozgrywek i trenuje z drużyną U21. Zarabia takie gigantyczne pieniądze, że nie opłaca mu się odchodzić. A liczba chętnych na pozyskanie byłej gwiazdy reprezentacji Francji cały czas z tego samego powodu maleje. Miejmy nadzieję, że to nie koniec kariery urodzonego w Gujanie Francuskiej 32-letniego skrzydłowego. Kiedyś tworzył boiskowy tercet z Anelką i Drogbą. Od pierwszego zespołu zaczął odsuwać go Villas Boas, a dzieła dokończył Di Matteo.


  • Kto zastąpił Maloudę w kadrze pierwszego zespołu Chelsea?

Utalentowany przyjaciel Davida Luiza, Lucas Piazon. Rocznik 1994, utalentowany skrzydłowy/napastnik. Produkt akademii Sao Paulo i akademii... Chelsea (kosztował 5 milionów funtów, ale cena może wzrosnąć do 10). W zeszłym sezonie został wybrany Młodym Piłkarzem Chelsea roku. W nagrodę został pełnoprawnym zawodnikiem pierwszej drużyny i dostał koszulkę z numerem 35 (poprzednio noszonym przez Juliano Bellettiego). Niebawem może zastąpić Maloudę i stać się światową gwiazdą. Na chwilę obecną wiadomo o nim raczej mało. Jest znacznie bardziej wesołą osobą od Maloudy i ma wielu przyjaciół. Ostatnio razem z Ramiresem, Oscarem, Luizem i swoimi rodzicami bawili się na imprezie Halloweenowej. Ramires przebrał się za ducha, David Luiz za pomalowanego Davida Luiza, Oscar za zakrwawionego Oscara, a Piazon... Za Luigiego z gry Mario.

David Luiz i Lucas Piazon podczas Halloweenowej zabawy. fot. Lucas Piazon/instagram


  • Co słychać u Polaków?
W Bundeslidze słabo (nawet trójka z Dortmundu na boisku radzi sobie coraz słabiej), w Primera Division jeszcze gorzej. W Ligue 1 dobrze radzi sobie tylko Krychowiak, który po raz kolejny wystąpił w całym meczu. Obraniak szuka formy, ale też miejsca w pierwszym składzie nie traci. Żadnej bramki w Holandii nie puścił Filip Kurto (Tytoń i Prus też żadnej nie puścili, bo siedzieli na ławkach rezerwowych). W Rosji Terek dał się ograć Anży (przeciwko Eto'o i spółce wystąpili Komorowski i Makuszewski). W Szkocji Radosław Cierzniak podarował Celticowi gola, ale jego zespół wyciągnął wynik i zremisował. We włoskiej Serie A Kamil Glik nie dał się ograć Lazio i strzelił gola (1:1), a Wojciech Pawłowski obejrzał swój mecz razem z Piotrem Zielińskim z wysokości ławki rezerwowych. Bartosz Salamon od początku sezonu gra na stoperze w Brescii i radzi sobie bardzo dobrze. Jeszcze niedawno kadra Polski miała za mało stoperów, a teraz ma ich wielu.


  • Czy jakiś Polak poza Glikiem strzelił za granicą gola?
Paweł Wojciechowski, który gra na Białorusi pokonał bramkarza Belszyny. A w lidze Rumuńskiej popis dali Piotr Celeban (Vaslui) i Łukasz Szukała (Steaua). Celeban strzelił dwa gole zespołowi o ciekawej nazwie Caehlaul, a Szukała jeden raz pokonał bramkarza Dynama B. Obaj są obrońcami. Jak widać - skutecznymi. Celeban w ciągu 2,5 roku pokonał bramkarzy rywali aż 14 razy.
W meczu sparingowym Żalgirisu Wilno dwa gole strzelił Kamil Biliński.


  • Największy koszmar piłkarskiej potęgi w Europie.
Chcielibyśmy napisać "Poczynania Milanu", ale niespodziewanie napiszemy "Upadek Sportingu Lizbona". Po porażce 1:2 z grającą przez sporą część spotkania w dziesiątkę drużyną Vitorii Setubal (Paweł Kieszek na ławce), drużyna z Lizbony zajmuje w tabeli ligowej trzynaste miejsce (po ośmiu kolejkach). W Sportingu robi się nerwowo. Ostatnio tak nerwowo było w roku 1979.


  • Co może powstrzymać Zlatana Ibrahimovicia?
Jego żona. Zlatana może powstrzymać tylko on sam. Brutalnym faulem wykluczył się z udziału w meczu, a PSG przegrało z AS Saint Etienne 1:2 . Jak długo zespół z Paryża będzie uzależniony tylko i wyłącznie od nastroju Zlatana (zazwyczaj strzela ponad jedną bramkę na mecz)? Pewnie do stycznia. Wtedy do drużyny Carlo Ancelottiego dołączy utalentowany Lucas Moura i być może chociaż trochę odciąży "Ibrę". Mówi się też o innych transferach, Panowie Szejkowie kupią pewnie kogoś jeszcze. Wyniki sportowe Zlatana nadal powalają na kolana i wszystko wskazuje na to, że za sezon 2012/13 dopisze sobie do CV mistrzostwo Francji.


  • Mistrzowie Jesieni T-Mobile Ekstraklasy?
Na pierwszym miejscu w tabeli jest nadal Legia Warszawa. Podobnie jak Limanovia (ten klub występuje w III lidze), jest to drużyna w tym sezonie jeszcze niepokonana. Kolejną bramkę strzelił Ljuboja, a znowu z dobrej strony pokazał się Kosecki. Przed drużyną trenera Urbana jeszcze mecz z Lechem, ale to raczej "Wojskowi" będą mistrzami jesieni. W grze o czołowe miejsca pozostają jednak też Polonia, Górnik Zabrze i Lech Poznań.


  • Największy błąd transferowy letniego okienka transferowego?
Tym razem nie jest to podpisanie kontraktu, ale jego nie podpisanie. Abdou Razak Traore z Lechii Gdańsk był o krok od związania się umową z Legią. Podobno ustalona już była nawet cena - 300 tysięcy euro. Jednak dyrektor Marek Jóźwiak postanowił wstrzymać się z zakupem tego piłkarza i... w tej chwili transfer gwiazdy Lechii jest już raczej nierealny. Razak strzela gola za golem (wiosną prezentował się znacznie gorzej) i zdobywa dla Lechii punkty niemalże w pojedynkę. A Legia nadal szuka napastnika.


  • Zawodnik Kolejki T-Mobile Ekstraklasy?
Łukasz Teodorczyk. Ten chłopak powoli podbija naszą ligę. Ostatnio wbił dwa gole Koronie i zapukał do kadry Waldemara Fornalika. Przypadek Teodorczyka pokazuje, że grając w Młodej Ekstraklasie też można się wypromować. Teo był królem strzelców tych rozgrywek. Znakomicie grający na Litwie Kamil Biliński również wcześniej cieszył się z takiego tytułu. A Kamil Kosecki był swego czasu najlepszym zawodnikiem ME.


  • Która drużyna Seria A gra futbol najciekawszy dla oka?
Prawdopodobnie AS Roma, której zawodnicy prezentują pod kierownictwem Zdenka Zemana ofensywny i efektowny futbol. Strzelają dużo goli, trochę też tracą. Ostatnio pokonali 4:1 Palermo. Zajmują 9-te miejsce w tabeli (i tak wyżej niż AC Milan), ale rozegrali o jeden mecz mniej. Sezon jest długi i Rzymianie mogą w Serie A nieźle namieszać!


  • Najnudniejszy hit tej kolejki na światowych boiskach?
Pojedynek Sao Paulo - Fluminense. Zapowiadało się rewelacyjnie, a było raczej średnio
Mecz był całkiem chaotyczny, momentami brutalny i pełen boiskowych szachów. Jakby nie z brazylijskiej Serie A.  Zakończył się remisem 1:1. Bramki strzelili znani w europie: Luis Fabiano (dla Sao Paulo) i Fred.  Warto zwrócić uwagę na bramkarzy obu brazylijskich klubów. Bramki Sao Paulo strzegł legendarny Rogerio Ceni, a po przeciwnej stronie wystąpił Diego Cavalieri (nie wyszło mu w Liverpoolu, ale w Brazylii uznawany jest za solidnego keepera)


  • Kto w tym sezonie będzie trzecią siłą w Hiszpanii?
Na chwilę obecną największe szanse na to zaszczytne miano ma drużyna Valencia CF, która cały czas się rozkręca. "Nietoperze" przerwali serię 23 meczów bez porażki Atletico Madrid i wygrali 2:0. Pierwszego gola strzelił niezawodny Soldado, drugiego Nelson Valdez! Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę (z boiska wyleciał Ricardo Costa), ale nawet mimo takiego osłabienia Falcao nie pokonał Diego Alvesa. Jest to początek drogi na szczyt Valencii, która zajmuje 9-te miejsce ale do trzeciego Realu traci 6 punktów?

O wygranych Barcelony i Realu w tym odcinku Pytań i Odpowiedzi nie wspominamy. Ich wygrane były w ostatniej kolejce oczywiste.


  • Dlaczego Cristiano Ronaldo jest smutny?

Ponieważ nie znaleziono dla niego godnego partnera do gry w Realu. Modrić jest wspaniały, ale nie gwarantuje bramek. Oezil ma załamanie formy i nigdy nie był super strzelcem. Benzema i Higuain są facetami od wykańczania. W pojedynkę dużo nie osiągną i nie potrafią odciążyć CR7, który coraz częściej sprawia wrażenie zasmuconego. Podobno Szejkowie z PSG bardzo by go chcieli rozweselić. I wiecie co? Nawet w to wierzę.

Real duży błąd popełnił kilka lat temu. Pozbył się wychowanka, który aktualnie jest maszyną do wygrywania meczów i reprezentantem Hiszpanii. Roberto Soldado jest ulubieńcem kibiców Valencii i nigdzie nie chce się przenosić. Szejkowie jeszcze nie zadzwonili.

Roberto Soldado i Raul Gonzalez Blanco. fot. losblancos.pl


  • Najbardziej żałosny hit kolejki Polskiej Ekstraklasy?
Wisła 0:1 Lech. Lech strzelił gola, ale Wiśle nie zależało na odrobieniu strat. Grali jeszcze wolniej niż przed utratą bramki, a Lech nie naciskał. Kiedy pod koniec meczu na boisko wprowadzony został Daniel Sikorski, porażka "Białej Gwiazdy" była niemalże pewna. Graczem meczu wybrany został Szymon Drewniak, ale... niewiele w piątek pokazał. Nie jest materiałem na kadrowicza. Smuda by go powołał. O spotkaniu Wisła - Lech na pewno już wszyscy zapomnieli! 


  • Największy przypał?

Postawa w tym sezonie Arsenalu Londyn. Tym razem przegrali z Manchesterem United 2:1. Wszystko spoko, ale w tej chwili "Kanonierzy" zajmują szóste miejsce w tabeli. Co zawodzi? Polityka transferowa. Od kilku dobrych sezonów nie udało się sprowadzić następcy Thierrego Henrego. Wielokrotnie było blisko (patrz- zdjęcie główne tego artykułu), ale jednak nie udało się. Arsenal nie ma golleadora, który by pociągnął resztę zespołu do zwycięstw. Klasowego ofensywnego pomocnika również nie ma. Bez ryzyka nie ma zabawy. A Giroud? Bądźmy poważni. Ataku Arsenalu nie zbawi!


  • Czy Alex Bruno jest kanibalem?

Właśnie na taką wersję wydarzeń wskazują znane piłkarskie strony internetowe i nie można takiej opcji odrzucić. Pensja Alexa Bruno na kolana nie powala (ani też kara finansowa na niego nałożona), ale... W przeszłości głodowali bardziej znani i więcej zarabiający od niego zawodnicy (i nie mówię tu o piłkarzach Polonii Bytom lub ŁKS-u). Zlatan Ibrahimovic kiedy występował w Ajaxie, to bardzo często głodował. Nie miał nic do jedzenia, bo wszystkie pieniądze wydawał... na samochody i gadżety. W takich chwilach udawał się do Maxwella, który zawsze dzielił się z nim jedzeniem. Warto mieć dobrego przyjaciela (jak trwoga, to do Maxwella, Zlatan występował z nim także w Internazionale Milan, Barcelonie i ostatnio - w Paris Saint-Germain). Niesamowita przyjaźń, która zaczęła się od głodu. Może Alex Bruno w Polsce pozna nowych przyjaciół. Albo przyjaciółki. Życzymy mu powodzenia, bo zawodnikiem jest ciekawym i sympatycznym.  I ma coś ze Zlatana. Brazylijczyk na zgrupowanie Widzewa przyjechał... rowerem ( JAK SIĘ DOSTAŁ Z BRAZYLII DO TUNEZJI - tego nie wiemy!?!). Zlatan natomiast przez lata gry w Szwecji jeździł na treningi i mecze rowerem (zaś zawodowo kradł rowery). Obaj panowie są też fanami gier na konsole. Alex Bruno dostał Playstation 3 za podpisanie kontraktu (co prawda na spółkę z kolegą, ale dostał), a Zlatan gra na PS albo Xboxie bardzo często (w wirtualu poznał też kilku znajomych). 



  • Największy problem Aston Villi?

Darren Bent - recepta na strzelanie goli. Od dłuższego czasu ma problemy zdrowotne, a AV zalicza już kolejny słaby sezon. Podobno Bent znowu będzie musiał pauzować. Działacze i trenerzy są załamani. Bramek nie ma kto strzelać, a chłopak zarabia najwięcej w zespole


  • Największy dylemat piłkarza?

Odkąd Joe Cole powrócił z Lille (gdzie świetnie sobie radził), wystąpił tylko w czterech meczach Liverpoolu w różnych rozgrywkach. Jest tam klasycznym piątym kołem u wozu, chociaż zawodnikiem nie jest złym. A nawet legendarnym (Jak byłem na obozie piłkarskim Chelsea, to pół Londynu chodziło w koszulkach CFC z nazwiskiem Cole i numerem 10). Cabaye sugeruje, aby wrócił do Lille (gra tam Salomon Kalou). Według mnie, opcje są dwie. Albo Cole powróci do West Hamu, albo znajdzie zatrudnienie u jakiś szejków (ewentualnie w QPR). Jest jeszcze trzeci Cole (po Joe Cole'u i Ashleyu Cole'u, który kiedyś też miał być dobry, Carlton Cole. 7 razy zagrał w kadrze Anglii, ale nadal siedzi w West Hamie i na coś czeka. Nie bardzo wiadomo, na co. Ma już 29 lat i raczej futbolowej Europy nie podbije - a miał chłopak potencjał. 


  • Dlaczego Tottenham nie ma szans na zdetronizowanie Manchesterów i Chelsea?

Ponieważ nie jest to klub profesjonalny w każdym calu. Jego piłkarze cierpią nad zbyt dużą liczbę spotkań integracyjnych i przygotowują się do meczów tak, jak piłkarze z T-Mobile ekstraklasy. A melanż i sport nie zawsze idą w parze.
Popatrzcie: 

Drużyna Tottenhamu na "zgrupowaniu". Pierwszy z lewej - Aaron Lennon. Obok niego Wright-Phillips (nie gra już dla "kogutów") i Jermain Defoe oraz Glen Johnson (aktualnie bawi się w Liverpoolu) fot. dailymail.co.uk


Ledley King karierę piłkarską zakończył w lecie 2012. Co było źródłem jego częstych kontuzji i nieobecności na treningach? Chyba wiemy. fot. dailymail.co.uk


  • Najciekawszy testowany anonim tygodnia?

Kosuke Kimura z Wisły Kraków. Jest to grający w USA od 8 lat 28-letni Japończyk. Ma on być może załatać dziurę, która pozostała dawno temu - po odejściu Erika Cikosa, na prawej stronie obrony ulubionej drużyny Smoka Wawelskiego. Kimura to mistrz MLS z roku 2010 (Colorado Rapids), w tym sezonie występował w Portland Timbers (17 meczów i 1 gol). Raczej nie będzie to nowy Nakata ani Nakamura.
  • Najlepszy bramkarz w minionej kolejce?

Kevin Trapp. Statystki nie kłamią. 7 interwencji, 2 kluczowe obrony i 4 złapania piłki. Kolejny wychowanek niemieckiej szkoły bramkarskiej. Na chwilę obecną występuje w Eintrachcie Frankfurt. 

  • Piłkarz tygodnia Premier League?

Marouane Fellaini. Piłkarz Evertonu zaliczył doskonały mecz przeciwko Fulham. 2 gole, 1 słupek. Jak na pomocnika - wspaniały bilans. Do tego 81% podań miał celnych. Czas na transfer do lepszego zespołu?


  • Kim jest Majeed Waris?

To król strzelców ligi szwedzkiej i reprezentant Ghany. Ma 21 lat i w 29 spotkaniach strzelił 23 gole. Jest pierwszym w historii Ghany piłkarzem, który został królem strzelców w lidze zagranicznej i strzelił  więcej niż 20 goli! I to jest prawdziwy talent! Ostatnim snajperem z Ghany w Europie był Anthony Yeboah, który był dwukrotnie królem strzelców Bundesligi z 20 i 18 bramkami na koncie (1992-1994).
Waris występuje w klubie BK Hacken i w maju strzelił 5 bramek w jednym spotkaniu ligowym. W pucharze krajowym również dołożył dwie bramki.
Żeby nie było tak wesoło dodamy - Nie, Majeed Waris nie ma zamiaru przejść do T-Mobile Ekstraklasy. Od stycznia pan Waris stanie się piłkarzem Spartaka Moskwa i dalej będzie pisał bramkami swoją historię.

Majeed Waris - nowa gwiazda afrykańskiej piłki nożnej. fot. ekolay.net




                    A tak strzela bramki Majeed Waris. źródło: youtube.com

  • Mistrzowie Halloweenowych przebrań:

Partnerka Ramiresa, Ramires, David Luiz. fot. Ramires /instagram

Piłkarz Chelsea- Oscar wraz ze swoją partnerką. fot. Oscar Eboaba / instagram
















1 komentarze:

Ostatnio taki ciekawy artykuł przeczytałem w 1979 w gabinecie dentystycznym. Chyba odkupię od Was tego bloga.
Józef

Prześlij komentarz

Wszystkich czytelników komentujących Nasze artykuły, prosimy o podpisywanie się pod swoimi wypowiedziami, nie używania wulgaryzmów i o brak spamowania. Zastrzegamy sobie prawo do usunięcia wybranego - niestosownego - komentarza.

Redakcja.