22 kwietnia 2013

Young Talents: Feruz, Gnabry



Dzisiejszą odsłonę Young Talents zacznę z wysokiego C, czyli od zawodnika rodem z Somalii, Islama Feruza.

Islam urodził się i wychował w Somalii, ale w wieku 6 lata przeniósł się z całą rodziną do Wielkiej Brytanii, a dokładniej do Szkocji. To właśnie szkocką reprezentację Feruz będzie reprezentował w przyszłości.
Pierwszym klubem młodego piłkarza był Celtic Glasgow. Jak wiadomo małe ryby zjadane są przez te większe. Tak było i tym razem. Chelsea zastawiła sidła na Szkoda i Celtic musiał skapitulować. Kwota odstępnego, jak na zawodnika w takim wieku była naprawdę kosmiczna. Abramowicz wydał na Feruza, bagatela 350 000 euro!
Jak wiadomo każdy diament, nawet ten nieoszlifowany, kosztuje nieziemskie pieniądze, ale daje za to sporo radochy. Tak będzie zapewne i tym razem. Gdy Islam przeskoczy od jubilera (rezerw), do właściciela (pierwszej drużyny), to tej frajdy nie zabraknie, a u boku Demby mogą stworzyć duet na miarę kolejnego pucharu Champions League.
Jak już kiedyś pisałem (TUTAJ), dla mnie Demba Ba to wykapany Drogba. Islam Feruz to z kolei przeciwny biegun. Szkot jest bardzo szybki, szczególnie na pierwszych kilku metrach. Niesamowite przyspieszenie pozwala mikrusowi radzić sobie z większymi o kilkadziesiąt centymetrów defensorami. Oczywiście samą szybkością na taki poziom nikt się nie wzniesie. Islam ma także znakomity timing i parcie na bramkę. To wszystko połączone w jednym małym organizmie daje clou nowoczesnego napastnika.


* * *
Drugim i ostatnim zawodnikiem na dzisiaj jest piłkarz Arsenalu U 21, Serge Gnabry.

Choć tata Serge jest Ivoryjczykiem to on sam urodził się w Niemczech. Pierwsze kroki z piłką przy nodze stawiał w szkółce VfB Stuttgart. Dłoń po Niemca wyciągną, nie kto inny jak Arsene Wenger i już w 2011 roku Gnabry przeprowadził się do Londynu.
Serge zdołał już zadebiutować w pierwszym zespole. Wprawdziezagrał tylko 8 minut w spotkaniu z Norwich w październiku 2012 roku to z pewnością jest to nie lada wyczyn, bo ma on dopiero 17 lat.
Serge Gnabry moim zdaniem, obok Grimaldo, Moupaya, Halilovicia i Deulofeu jest najbardziej uzdolnionym piłkarzem nowego pokolenia. Stwierdziłbym nawet, że jest to najzwyczajniej w świecie czarny Iniesta. Gnabry myśli na boisku, a jest to cecha rzadka wśród piłkarzy w jego wieku. Serge jest silny, a co za tym idzie bardzo dobrze radzi sobie z kilkoma przeciwnikami na plecach. Siła jednak nie przeszkadza w posiadaniu znakomitej techniki, z której ten młody chłopak naprawdę potrafi zrobić użytek. U Serge jednak najważniejsze jest niekonwencjonalne podanie, ostatnie muśnięcie, które otwiera kolegom drogę do bramki przeciwnika.
Te 100 000 funtów wydane na Niemca, zwrócą się kiedyś Wengerowi ze sporą nawiązką.



5 komentarze:

Kolejny świetny tekst Podbramkowo. Widzę, że muszę sporo nadrobić, bo nowe gwiazdy się rodzą, a ja nic o nich nie wiem :)

Jasne, Kuba to nasza perła, my wiemy kogo zatrudniać :D

Wszyscyśmy perłami świata ;)

Całe Podbramkowo - same perły :D

Prześlij komentarz

Wszystkich czytelników komentujących Nasze artykuły, prosimy o podpisywanie się pod swoimi wypowiedziami, nie używania wulgaryzmów i o brak spamowania. Zastrzegamy sobie prawo do usunięcia wybranego - niestosownego - komentarza.

Redakcja.