
Kolejny tekst, z którego
napisaniem noszę się od pewnego czasu. Na szczęście dla mnie i Podbramkowo, nie aż tak długiego czasu, jak w przypadku tekstu o Obraniaku
(kto nie czytał, oto link: http://podbramkowo.blogspot.com/2013/04/obraniak-dosyc.html).
Chciałbym uderzyć się w pierś. Arturze Jędrzejczyku! Przepraszam. Z całego serca. Przepraszam,...